Witajcie!
Koniec szalonego tygodnia! Prawie wszystkie plany udało się zrealizować. Dopiero dzisiaj skapitulowałam, za co koleżanki serdecznie przepraszam. I obiecuję poprawę na przyszłość!
Piątek wieczór i sobota rano są godne opisu.
Po pierwsze - Trening po pracy - cały piątek chodziłam jak nakręcona... bałam się że w końcu się na kimś wyżyję, ale na szczęście wytrzymałam do 18 i przelałam to na trening. Bałam się trochę o moje pokute (otrzykiwaniem) nogi... czy to dla nich dobre... ale jak do tej pory nic złego się z nimi nie stało. Przynajmniej nic gorszego niż do tej pory :P
minuta przed końcem... i... koniec!!! :)
Proszę zauważyć 8200 schodów pokonałam.... :D Właśnie przeczytałam że Pałac Kultury ma ich 780! Wlazłabym tam 10 razy? :) Masakra... chyba muszę to sprawdzić w przyszłości :P
PS: Strides to kroki, ale w sumie miałam tak ustawione, że cały czas szłam pod górę.
Może powinnam zacząć rozgrzewkę od wchodzenia rano do pracy na 6 piętro... bo ostatnio jak była duża kolejka do windy to jak wchodziłam to zdyszałam się jak dzika.. a kiedyś wchodziłam codziennie!
Po drugie - urodzinki [EW] - udało nam się spotkać we 3 z [WE], jak rok temu w Łodzi! Napadłyśmy na biedronkę w celu skompletowania składników na sałatki i... [EW] mądra głowa zaproponowała granaty i kaki... to był strzał w dziesiątke. Sałatki były godne naszego stołu :)
A ja zainspirowana ich smakiem i wyglądem postanowiłam pogrzebać w internecie i wyszukać ich wspaniałe właściwości.
GRANAT
dużo witaminy C, niacyny, potasu, błonnika, kwasy organiczne oraz białko
- zwalcza skutecznie choroby serca i układu krążenia
- obniża ciśnienie krwi
- łagodzi stany zapalne szczególnie w artretyzmie
- przeciwdziała procesom starzenia
- przeciwdziała powstawaniu nowotworów
Sok z granatu zawiera trzy razy więcej przeciwutleniaczy niż ta sama ilość zielonej herbaty czy czerwonego wina.
kaloryczność: 100g = 73kcal
A właściwości kosmetyczne?
- działa antyoksydacyjnie, czyli chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
- aktywuje procesy regeneracji skóry i przyspiesza gojenie podrażnień.
- stymuluje fibroblasty (komórki tkanki łącznej wytwarzające włókienka
białkowe budujące tkankę, np. w skórze) do syntezy kolagenu i elastyny,
w efekcie czego następuje wygładzenie zmarszczek, wzrost gęstości i
elastyczności skóry.
- nawilża, zwiększa elastyczność i jędrność skóry.
- odżywia i rewitalizuje skórę zmęczoną i przedwcześnie starzejącą się.
- działa delikatnie ściągająco i zmniejsza pory.
- działa przeciwzapalnie, odkażająco i bakteriostatycznie.
- wspomaga gojenie trądzikowych stanów zapalnych.
- poprawia ukrwienie i koloryt skóry.
KAKI (PERSYMONA, SZARON, HURMA, HEBANOWIEC)
doskonałe źródło witaminy A, zawiera też witaminę C i błonnik oraz związki o działaniu przeciwutleniającym -
proantocyjanidynę, epikatechinę oraz kwasy - galusowy i p-kumarynowy
- wyciąg z persymony silnie hamuje rozwój komórek białaczki i wywołuje ich apoptozę (zaprogramonowaną śmierć komórkową).
- znacznie zmniejsza poziom ogólnego cholesterolu,
cholesterolu LDL, trójglicerydów i nadtlenków lipidowych
kaloryczność: 100g = 70kcal
Poza tym cały tydzień nosiłam się z zamiarem opisu na blogu następujących dwóch cudów świata:
IMBIR
- Ułatwia trawienie. Olejek zawarty w kłączu
pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i
rozkurczowo, leczy wzdęcia.
- Łagodzi mdłości (jest składnikiem leków
przeciw chorobie lokomocyjnej), przeciwdziała wymiotom po narkozie i
chemioterapii. Ale uwaga: Wzmaga apetyt.
- Zmniejsza agregację (zlepianie)
płytek krwi,
chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jest niezbędnym dodatkiem do
menu osób z podwyższonym cholesterolem.
- Łagodzi bóle miesiączkowe. Warto też dodawać go do
jedzenia, gdy tylko zauważymy pierwsze oznaki PMS.
- Leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom,
bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Wchodzi w skład niektórych
maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku
imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom.
- Leczy migreny - regularnie stosowany
zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
- Działa przeciwobrzękowo, bo zawarty w nim olejek
eteryczny ma działanie moczopędne.
- Dba o jamę ustną. Ma działanie odkażające i
odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza
wydzielanie śluzu. Warto płukać nim bolące gardło (do szklanki bardzo
ciepłej wody wsypać 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru).
- Zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, bo
poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy,
niweluje jej szkodliwe właściwości.
- Polepsza krążenie krwi, wspaniale rozgrzewa cały
organizm. W medycynie chińskiej uchodzi za “gorący", powodujący ogień
w ciele. Pobudza też organy płciowe. Tam, gdzie rośnie, czyli w
tropikalnej Azji, używa się go jako afrodyzjak.
kaloryczność: 100g = 80kcal
Polecam wodę z tartym imbirem i cytryną oraz miodem - przy przeziębieniach. Poza tym, ja cały czas planuję że będę taką mieszankę piła codziennie rano... na wzmocnienie i oczyszczenie
Miód najlepiej rozpuścić w przegotowanej wystudzonej poniżej 40st wodzie dzień wczesniej i postawić w temperaturze pokojowej. Wtedy zachowa swoje wspaniałe właściwości.
Rano zamrożony wczesniej imbir i cytrynę ze skórką zetrzeć na tarce do przygotowanej wcześniej wody z miodem! Tak - cytryna powinnna być sporzywana razem ze skórką! Skórka zawiera 5-10x więcej witamin niż sok z cytryny!
(Ale o cytrynie ze skórką i miodach następnym razem)
SIEMIE LNIANE
- pomaga w nieżycie żołądka i dwunastnicy; łączy się go wówczas z innymi roślinami – dziurawcem, korzeniem prawoślazu albo korzeniem kozika lekarskiego,
- przynosi ulgę osobom, u których stwierdzono wrzody,
- pomaga powstrzymać biegunkę,
- eliminuje zaparcia,
- poprawia perystaltykę jelit,
- przynosi ulgę przy nadkwasocie,
- łagodzi dolegliwości związane ze stanem zapalnym oskrzeli i gardła (zwiększa wilgotność śluzówki),
- jest dobrym źródłem lecytyny (pomaga wzmocnić koncentrację i usprawnia pamięć),
- zapobiega wczesnym objawom demencji starczej,
- zmniejsza uczucie głodu, powodując poczucie sytości,
- przeciwdziała wzdęciom,
- ma właściwości grzybobójcze i antyutleniające,
- ma działanie podobne do estrogenu (dzięki zawartości fitoestrogenów), łagodzi objawy menopauzy i stosowany jest w profilaktyce nowotworowej.
kaloryczność 100g = 534kcal
W kosmetyce:
- świetnie nawilża suche włosy, dlatego też jest stosowany jako składnik szamponów i odżywek,
- można z niego sporządzić „kleik” do kąpieli zniszczonych paznokci,
- można zastosować go w przygotowaniu maseczki do cery z problemami (zwartość witaminy E poprawi jej wygląd).
Ja byłam nim karmiona po tym jak pierwszy raz wykryto u mnie wrzody... potem odkryłam jego inne cudowne właściwości. Najbardziej lubię w formie kleiku... zalewam wodą i zjadam łyżką. Nasionka można dodwać do sałatek lub zmielone do wszystkiego! :)
Po trzecie - szukanie sukni ślubnej dla [WE] - to był nie lada wyczyn! Po tym jak poszłyśmy spać o 7 i wtałyśmy o 9... szukanie sukni mogłaby sie wydawać czymś niemożliwym.. ale nie dla nas! Dzielnie zwklekłyśmy się z łóżek i wyruszyłyśmy w podróż! Pierwszy przystanek dom [WE], tam zostawiłyśmy moje turboclio, na rzecz dużego samochodu taty [WE], którego nie prowadzi sie tak lekko, zwłaszcza blondynce po imprezie! Ale nic to... Ja, [EW], [WE] i jej mama wyruszyłyśmy! Po tym jak nieudolnie starałam się włączyć do ruchu... mama [WE] odebrała telefon od taty [WE], który zaproponował nam włączyć światła! :) Podróż przebiegła "bez zarzutu" :) - Wszystkie przeżyłyśmy!
Udało nam się odnaleźć sklep z sukienkami i rozsiadłyśmy się wszystkie na kanapie wertując strony katalogu i popijając wodę starając się zaleczać skutki wczorajszego świętowania.Udało nam się namówić pannę młodą aby założyła na siebie kilka dwie kilka sukienek... i... w pierwszej zgodnie stwierdziłyśmy że wyglądała rewelacyjnie... więc już wiemy co do niej pasuje i co jej sie mniej więcej podoba! Potem dołączyła do nas [AL], która od wieków się z nami nie widziała. Jej obecność sprawiła, że poszukiwanie sunki było jeszcze weselsze i gwarniejsze ;D
Musimy to koniecznie powtórzyć! Gdyż z powodu napiętego grafika i ciężkiego poranka nie miałyśmy zbyt dużo czasu na oglądanie i mierzenie. Ja z kolei dziś rano nawaliłam i nie wzięłam udziału w targach ślubnych w Pałacu Kultury. Ale przed nami mam nadzieję, jeszcze sporo takich sukienkowych wypadów! Ja natomiast muszę intensytnie się odchudzać, żeby również zmieścić się w jakąś sukienkę godną roli świadkowej! :]
Poza tym niestety nie zaszczyciłam też swoją obecnością swoich koleżanek z roku na ich wypadzie w Złotych Tarasach, ale to również planuję im wynagrodzić w przyszłości. Pozdrowienia dla [AL2] i [PA2] :) Może uda nam się zorganizować jakieś grubsze spotkanie następnym razem.
Wczoraj totalnie porzuciłam dietę i jadłam byle co w przerwach od snu...jakieś tosty, czekolada... i duuużo wody... dlatego dziś od rana starałam się wrócić do czegoś na kształt zdrowego odżywiania i rozpoczęłam dzień od omletów z owocami :) a jakimi? sami zobaczcie!
tymczasem... po wczorajszym dogorywaniu... potrzebuję jakiejś regeneracji więc zmykam do wanny (tak wiem - powinnam oszczędzać wodę! Ale to od jutra!)