Jest to bardzo proste i trudne zarazem. Nie masz czasu szukać przepisów, oglądać kulinarnych programów, spisywać listy zakupów i latać po sklepach. Ale jako przezorna kuchareczka (tudzież kucharek) posiadasz w domu różne ciekawe warzywa, przyprawy i inne składniki. Wtedy dajesz ponieść się wyobraźni i łączysz ze sobą to co najbardziej Ci pasuje, lub czasem właśnie nie pasuje... w granicach smakowego rozsądku (jeżeli wiesz co mam na myśli) :) Tak więc działasz absolutnie spontanicznie i gwarantuje że masz przy tym świetną zabawę, a efekt czasem powala... może się okazać że to co zrobisz, ma już nazwę i są na to miliony przepisów w internecie. Ale dla Ciebie to Twój spontan i to się liczy.
U mnie tak powstały wyśmienite tosty pełnoziarniste zapiekane z pastą z łososia i bakłażanem oraz pomidorami :) Które są dla mnie absolutnym hitem i nigdy bym się nie spodziewała że takie coś może dobrze smakować XD
Dziś na spontanie powstała zupa krem. Zupa krem z brokuła i marchewki z kawałkami mięsa drobiowego. Aby danie było kompletne uwieńczone zostało kropelkami śmietany i posypane groszkiem ptysiowym oraz dużą ilością kolędry i pieprzem cytrynowym.
Nic specjalnie skomplikowanego... także zachęcam do wyprobowania mojego "spontanu" w roli "planowego gościa na stole" :)
Zupa bardzo zasmakowała mojemu [A] także ten spontan zaliczę do prostych, szybkich i udanych ;]
Smacznego!
PS: w kolejnym odcinku opowiem jak uczę się radzić sobie ze stresem i nagradzać za ciężką pracę :) Czyli Azjowe sposoby na relax
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co powiesz? :)