niedziela, 25 listopada 2012

podsumowanie 1szego tygodnia

Totalna masakra ;)

Treningów: 0/7
Wieczory bez podjadania: 4/7
Dni bez słodyczy/fast foodów: 3/7

Jedym słowem słabo to wszystko wyszło... ale jeszcze się nie będę poddawać.
Antybiotyki za mną... miejmy nadzieję, że jakimś cudem uchowam się zdrowa... i zdołam się udopornić treningami i sauną... zanim znowu się rozchoruję na 3 miesiące ;]
Urodziny brata też za mną... więc liczę że przynajmniej do Świąt ( a to już za miesiąc!) powstrzymam się od grzeszenia...

W ramach ćwiczeń silnej woli stworzyłam dziś niżej zamieszczone danie dla swojego wspaniałego konkubenta(A), który był łaskaw nie zostać przyszłym ojcem... za co serdecznie jestem mu wdzięczna!!!

                                               LASAGNE             


Skład:
Makaron "lasagne con spinaci"
Sos beszamelowy: z 2 łyżek masła, 2 łyżki mąki, 4 szklanki mleka, szczypta gałki i białego pieprzu
2 małe cukinie, 2 pomidory, ser żółty
1/2kg mięso wieprzowo-wołowe, przyprawy
Sos boloński: koncentrat pomidorowy, zioła prowansalskie i woda ;]


To specjalnie dla mojego chudzielca ;P Ja obiecuję trzymać się od tego "paskudztwa" z daleka!

W tym samym czasie powstała SAŁATKA, na mój jutrzejszy obiad:



Skład:
Kapusta pekińska, pomidor
Pół konserwowej papryki, 1 ostra papryka
ser bałkański
polędwiczki z kurczaka, przyprawy, miód, sezam.
Sos: oliwa z oliwek, ocet balsamiczny, suszone zioła






Dziś na prawdę odżyłam... Na zajęciach z VATu byłam nadaktywna i czuję się jakby mnie oświeciło... aż chce mi się uczyć. Po zajęciach w końcu odwiedziłam swoją biedną babcię i kamień spadł mi z serca że w końcu jej trochę pomogłam i spędziłam z nią chociaż trochę czasu...w tej całej bieganinie. Wpadam do domu... a tu miła niespodzianka - mam suszarkę na pranie nad wanną ;) na prawdę długo na to czekałam... kilka lat? Gotowanie... teraz lecę trochę o siebie zadbać przed kolejnym tygodniem, który zaplanowałam bardzo aktywnie!!!
4 treningi, 4h nauki (VAT), zaległe spotkania z dziewczynami (AN) i (AG), poza tym piątek urodziny (EW) i weekendowe szukanie sukienki z (WE)... aaaa i zapomniałabym spotkanie z dziewczynami z roku ;]

Przed nami kolejny wątek - Aś w roli świadkowej - będę Was informować na bieżąco! ;)

I boję się trochę jutrzejszego dnia w pracy - więc trzymać kciucki!!!  Będę świecić oczami ;)

PS: jutro oficjalnie przynam się do swojej wagi... może publiczna chłosta i upokożenie w końcu zmotywuje mnie do sumiennej pracy nad swoją sylwetką ;D

A teraz ide zająć się swoimi włosami i paznokciami. A przede wszystkim na miłe spotkanie z Christianem przed snem... [Ciemniejsza strona Greya]

7 komentarzy:

  1. aaa dobra, dopiero ogarnelam, ze nie musze sie tu logowac :P

    Asiu, trzymam za Ciebie kciuki i chociaz Twoj blog przypomina dziennik Bridget Jones to na pewno nie wygladasz jak ona! ;)

    Moj twitter (bo nie mam gmaila) nie chce sie polaczyc z Twoim kontem, ale spokojnie, zwalcze i jego :)

    ...ok, wlasnie sie okazalo, ze musialam sie zalogowac. tak, erik to ja, Wera, ale to Ci wytlumacze jak sie spotkamy :P hahahahha umrzesz ze smiechu jak Ci powiem czemu jestem erikiem hahahahahhahaha sama wlasnie umieram z tego ze smiechu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej,
      To szokujące odkryć po latach że Twoja przyjaciółka w sieci wciela się w rolę mężczyzny (obcego pochodzenia)... z niecierpliwością czekam na wyjaśnienia...
      Ty zastanów się nad tym ślubem :P

      A teraz tak serio to bardzo się cieszę że pozostałaś wierną fanką moich blogów. Jego chaotyczny charakter jest zamierzony... cała ja ;]

      PS: czekam na Twój przyjazd - skontaktuj się ze mną abyśmy mogły na spokojnie ustalić grafik naszej bieganiny. A jakbyś przyjechała już w piątek to mogłabyś wziąć udział w urodzinach (EW)... ;)

      Usuń
    2. Ok, sprawa postanowiona. Przyjezdzam w piatek i urodzinujemy Ew. Boooze, czy wiesz, ze to oznacza, ze minal juz rok od Waszego przyjazdu? ooooo.... jak ten czas leci :)

      Usuń
    3. Ok, jestem juz soba, ale zalozylam to konto specjalnie dla Ciebie, wiec bedziesz musiala mi pokazac jak moge przekierowac poczte ze swojej starej skrzynki na ta, okeeeej? :D

      Usuń
    4. OK! [A] nam pomoże! ;) nie martw się! :*

      Usuń
  2. Też jestem tym faktem przytłuczona. :(
    A co do weekendu to mam nadzieję, że wszystko nam się uda zrobić :]*

    OdpowiedzUsuń

Co powiesz? :)